Od czasu do czasu lubię sięgnąć
sobie po dobry kryminał. Problem polega zazwyczaj na spełnieniu kryterium
„dobry”, bo o to wcale nie jest łatwo. Gdy dostałam propozycję przedpremierowej
lektury „Przeczucia” T. Hondy, stwierdziłam, że w Japonii czytelniczo dawno nie
byłam i czas to zmienić!
Główną bohaterką jest komisarz
Wydziału Zabójstw Tokijskiej Policji Metropolitalnej – Reiko Himekawa. Tokio
jest o tyle specyficznym miastem, że tam nikt nie wyrzuci na ulicę choćby
papierka… tymczasem pewnego dnia pod żywopłotem ktoś zauważa spory niebieski
worek na śmieci w kształcie człowieka… To właśnie rozwiązaniem tego morderstwa
zajmuje się dowódca zespołu, czyli Reiko. Dzięki jej przeczuciom policja trafia
na odpowiedni trop i podąża śladami mordercy.
„Przeczucie” to jednak nie tylko
historia rozwiązania tej zagadki, książka jest bowiem bardziej skomplikowana.
Przedstawione są w niej choćby losy samej Reiko i jej zatrważająca przeszłość,
która wpłynęła na wybór kariery bohaterki. To, co podobało mi się w tej lekturze, to
na pewno nieoczywistość. Nic nie jest takie, jakim się wydaje. Nikt nie jest
tylko dobry albo tylko zły. To nie jedna osoba doprowadzi do schwytania
sprawcy, tylko praca kilku z nich. Także sama postać mordercy prawie do końca
pozostaje tajemnicą. Książka jest tak skonstruowana, żeby jak najczęściej
zwodzić czytelnika – i to właśnie lubię.
Ciekawym doświadczeniem było także
zmierzenie się z tymi wszystkimi japońskimi imionami oraz orientowanie się kto
jest kim – nie powiem, było to wyzwanie! Tak jak Reiko jeszcze dało się łatwo
zapamiętać, tak Tamotsu Ishikura, Shinji Otsuka, Kensaku Katsumata czy
Sadanosuke Kunioku byli zdecydowanie trudniejszymi bohaterami, a to tylko kilku
z całej masy osób, które spotykamy w trakcie lektury. Dodatkowo miesza to w
głowie czytelnika, przez co jeszcze trudniej zidentyfikować sprawcę.
„Przeczucie” to podobno pierwsza
część cyklu o młodej pani komisarz. Cieszę się, gdyż to znaczy, że za jakiś
czas ponownie spotkam się z bohaterką w Tokio i będę odkrywała kolejne zagadki
kryminalne. Już nie mogę się doczekać!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz